W związku z największym od 140 lat trzęsieniem ziemi w Japonii, które uszkodziło wiele fabryk, elektroniczne urządzenia pochodzące z tego kraju, mogą podrożeć. Firma Sony zamknęła oddziały w Fukushimie i Miyagi, gdzie produkowano m.in. napędy Blu-ray do komputerów i odtwarzaczy oraz części baterii Li-on, używanych przy tworzeniu laptopów czy telefonów komórkowych, nie tylko w Japonii, ale także na kilku innych kontynentach. Podobna sytuacja ma miejsce, jeśli chodzi o firmy zajmujące się wyrobem pamięci flash – podstawowego nośnika pamięci stosowanego w odtwarzaczach MP3/MP4. W Japonii swoje siedziby maja tacy giganci przemysłu elektronicznego, jak Fujitsu, Panasonic i Sharp, a także koncerny samochodowe, jak Toyota czy Subaru. W sytuacji, gdy japońskie fabryki nie wznowią linii produkcyjnej, mogą nastąpić gwałtowne podwyżki cen wszelkich urządzeń elektronicznych, produkowanych dotychczas w tamtym regonie. Mowa tu nie tylko o aparatach fotograficznych czy telewizorach, ale także samochodach.